Archive for the ‘1981 – 1989 Fakty’ Category

17 luty środa

Dyżurnego miał Dziewięcki, zapisał nasza celę do raportu za leżenie podczas apelu, ponoć całe 2 oddziały 6 i 7 zapisali. Leżałem do 10:30 na spacer nie wyszedłem. Teraz mamy świetlicę, już był Hecio. Nie było starszego-świetlicowego, był młody z radiowęzła, pochodzi ze Skarżyska, siedzi za aferę

piekarniczą, dostał 7 lat. Dałem mu papierosy, porozmawialiśmy. Nie mamy już nic swojego do jedzenia i picia. Nie braliśmy kolacji, Węglarz zrobił kakao z wody, w naszym „ogródeczku” mamy trzy kaktusy! Węglarz zakombinował ze świetlicy. Jurek nadal pisze „instrukcję”. Jest tu tyle różnych „światów” ile jest cel, a tych jest bardzo dużo. Okno celi wychodzi na moje osiedle, widać blok od strony kuchni, na ile

to pomaga a na ile mi przeszkadza, tęsknota się chyba zwiększa przez to! Martwi mnie Mariczka, te jej plamy i niechęć do jedzenia przez Dagmarę. (więcej…)

Odwiedził mnie znajomy „działacz” NSZZ „Solidarność” z Kielc, mieszkający obecnie w USA Jerzy Skowron. Pokazał mi koszulę więzienną z podpisami (autografami) niektórych internowanych, jest tam, na prawo od mojego podpisu autograf Antka Macierewicza, obecnego posła i szefa komisji parlamentarnej badającej zbrodnie nad Smoleńskiem. Są tam też inne niemniej ciekawe nazwiska, może się teraz odnajdą, może ta koszula będzie miała nieco inne znaczenie niż okrycie!

Oby!









Moi Drodzy.
Najserdeczniej , jak tylko mogę wyrazić , dziękuję Wam Wszystkim , za tak cenne i szczere wyrazy współczucia dla mnie w tych tak trudnych chwilach. Dziękuję bardzo. Zrobię tylko jeden wyjątek, szczególnie Pani (Joanna) ,która tymi „kwiatami” i muzyką tak mocno koiła mój ból, że jest on teraz nieodłącznym towarzyszem tamtych wspomnień.
Z serca dziękuję Wszystkim.

————————————————————————————————-
Waszyngton  – 1983.
9 grudnia 1983 , piątek.( Notatka )

Kiedy podjechałem pod dom Ireny ( Irena Lasota – szefowa Komitetu Pomocy Solidarności w Nowym Jorku – Komitet  powstał w Nowym Jorku 13 grudnia 1981 roku.
275 Seventh Avenue, 25th Floor, New York, NY. 1001 tel. (212) 989 0909) ona siedziała już w taksówce.

Byłem już bardzo spóźniony, bo nie mogłem znaleźć Hillside Avenue – błądziłem około godziny. „opieprz” Ireny był nader delikatny, chyba już zwątpiła, że jednak dotrę i to mnie z pewnością uratowało. O jeździe do „Komitetu” nie było mowy, skąd mieliśmy zabrać druki. Samochód zostawiliśmy przy lotnisku, ale tak, że znowu będzie mandat. Leci z nami dyrektor Freedom House  – ( amerykańska instytucja badająca stan wolności w krajach świata, z siedzibą w Nowym Jorku ) – ( łysy w okularach)
Dziś tekst (mój list-apel do Prezydenta Reagana) wydaje mi się całkiem dobry-może to tylko natura „Syna” (”– Jacek Boroń, był szefem studentów NZS w Wyższej Szkole Morskiej w Gdyni, internowany – przyznał się do współpracy z SB !)  ,aby wszystko krytykować.

Zaraz lądujemy !
Ciekawe czy Leszek – ( Leszek Waliszewski, przewodniczący NSZZ „Solidarność” Regionu Śląsko-Dąbrowskiego, vice przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”) będzie czekał?
Rzeczywiście czekał  na nas, podjechaliśmy w okolice Białego Domu – gdzie po zaparkowaniu ( Leszka samochód ) poszliśmy obgadać, co i jak, poprawić ostatecznie tekst przemówienia, które wygłosić ma zamiast mnie Leszek. Po sprawdzeniu listy, kontroli osobistej udaliśmy się na salę konferencyjną.
Jako reprezentanci Polski , było nas cztery osoby: ja, Waliszewski, Irena Lasota i Jan Nowak Jeziorański. Przemawiał  Leszek, reprezentantka Iranu, związkowiec z Salwadoru i przedstawiciel Grenady.

O 11:00 wszedł na salę Prezydent Ronald Reagan , wygłosił przemówienie i podpisał rezolucję. Następnie przywitał się z każdym z nas. Po spotkaniu udaliśmy się z Tomem Khanem, ( asystent szefa amerykańskich związków zaw. AFL-CIO  Lane Kirklanda, szef działu zagranicznego  AFL-CIO)  do przew. Komisji Białego Domu pani Pauli Dobriansky, gdzie byliśmy świadkami pogodzenia się Białego Domu i Związku AFL-CIO.
Ja przedstawiłem problemy sankcji, oraz wręczyłem Sekretarzowi Prezydenta mój list, który podpisał Leszek ( z lekkimi oporami ) i Wacek Adamczak. Po wyjściu z Białego Domu poszliśmy do siedziby związku AFL-CIO na dalszy ciąg rozmów.
Następnie na obiad, i nadal rozmowy, a raczej mój monolog o sytuacji i problemach „Solidarności”.
Zostałem zaproszony na 13-go grudnia i pojechaliśmy taksówką do siedziby RFE ( Radio Wolna Europa) gdzie udzieliliśmy wywiadu 20 min.
Stamtąd do „Głosu Ameryki” – znowu wywiad i zwiedzanie rozgłośni, następnie mieliśmy specjalne spotkanie z całą Sekcją Polską. Rozmowy.
Wyjazd – biegiem do samolotu.
Komitet – spotkanie z E. Brinkley.
Dom.
Odwiedziłem Piotra.
Tankowałem do pełna za $ 10.00.
—————————————–

Irena Lasota – http://pl.wikipedia.org/wiki/Irena_Lasota

Freedom House – http://pl.wikipedia.org/wiki/Freedom_House

Jacek Boroń – http://www.am.gdynia.pl/~zzsolid/december.html

Leszek Waliszewski – http://www.encyklopedia-solidarnosci.pl/wiki/index.php?title=Leszek_Zygmunt_Waliszewski

_________________________________________________________________________________________________

Treść niniejszej publikacji jest przedmiotem postępowania o ochronę dóbr osobistych toczącego się przed Sądem Okręgowym w Kielcach, z uwagi na to że sformułowania w niej zawarte mogą naruszać dobra osobiste Jacka Boronia.

Mirosław Domińczyk

_________________________________________________________________________________________________

Dziś* jest 65. rocznica Powstania Warszawskiego, napisano już sporo, ale aby nie być posądzany o obojętność, napiszę tylko kilka słów.

Powstanie Warszawskie jako Wielka sprawa, nie dająca się „ukryć” przez sowieciarzy rozpowszechniła na cały PRL fakt istnienia AK, a przez to NSZ i inne organizacje walczące o wolność. Dla oddania należnej czci zabitym w Powstaniu żołnierzom, zamordowanych mieszkańców Warszawy, a później zamęczonych w ubeckich kazamatach setkach tysięcy zaszczutych „Żołnierzach Wyklętych” bez wahania podjąłem się organizowania niezależnego ruchu związkowego, z którego powstała NSZZ „Solidarność”.

Są głosy, że była to klęska i nie należy „tym się zachwycać – świętować”, gdyby było inaczej takich głosów by nie było, to zrozumiałe! Ale „Solidarność” też poniosła klęskę, a jednak świętujemy! Każdy na swój sposób, my 31 sierpnia, oni 4 czerwca, my stoimy tam gdzie „Solidarność” oni tam gdzie ZOMO! Dla nas Powstańcy to bohaterowie, dla nich to straceńcy – ofiary! Ciągle mamy dwie Polski! Aby należnie oddać honor Powstańcom Warszawskim nie wystarczy, wysłuchać w skupieniu wycia syreny, zapalić znicz, czy uczestniczyć w mszy św. na Ich intencję! Trzeba robić i zrobić wszystko co tylko możliwe aby Polska była Polską! O którą ONI walczyli.

* Tekst ten miałem opublikować wcześniej,ale problemy dnia powszedniego nie pozwoliły mi na to.

Dwa paszporty – emigracja, stan wojenny

Po komunikacie generała komunistycznego Jaruzelskiego o „możliwości” wyjazdu na „zachód” motywowany bezsensem siedzenia w więzieniu, napisałem do komendanta KWMO w Kielcach o mojej gotowości na taki wyjazd jeszcze w lutym 1982 roku. Po kilku tygodniach, otrzymałem odpowiedź, negatywną, wynikało z niej że jest prowadzone śledztwo w „mojej sprawie” i mam siedzieć na razie jako „internowany”, wyjazdy nie są dla mnie. Mój list był w tonie „buńczucznym”; że nie zamierzam zaprzestać i zmieniać poglądów itd.

(więcej…)

I to by było chyba tyle w tym temacie.

Szuan napisał kilka zdań „pretensji”, że nie ma ani jak i gdzie zdobywać wiedzy o polityce, o „Solidarności” itp. skierowanej nie do swoich rodziców, nauczycieli tylko do „starszych” piszących buńczucznie lub bełkotliwie w BM24.
Zanim spróbuję się „usprawiedliwić” oświadczam mu, że jak tylko zorganizuje grupę młodych, będę do dyspozycji, mogę nawet spotykać się w parku – gdyby były trudności z wynajęciem salki lub wiaty.
Bez fałszywej skromności czuję się na siłach opowiadać – wyjaśniać wszystko o „Solidarności” i nieco więcej. Jeśli chodzi o moje pisanie w formie bełkotu, nic na to nie poradzę,wielokrotnie zaznaczałem, że mam obiekcje co do pisania, ponieważ właściwie jestem po podstawówce, ( zawodówka się nie liczy ) jedynie przyzwoite oceny miałem z chemii i historii.

(więcej…)